www.pseudoartist.fora.pl

Zet

Cytat:

A że jestem w humanie, to traktuje nas jak idiotów

Nas też Ułamek traktuje jak idiotów. I też daje ułamki. I proporcje. Ale może i słusznie, bo od ponad tygodnia przerabiamy sinusy kosinusy i ni w ch*ja nie rozumiem.

Żyje tam ktoś...?

ja żyję, no.

Zaheel

Żyje, żyje, co prawda ledwo wystaję spod masy pakunków, które mam zabrać na nowe mieszkanie, w domu remont - czyli ww iwlekim skrucie burdel i nic nie mozan znaleźć. Nawet spać nie mam gdzie, bo wszystko jest poukładane na łóżku xD
<nalewa sobie malibu z mlekiem>
Trzeba sbie życie osłodzić prawda?
Prawie wama zazdroszczętakich rozmówek na matmie, mam nadzieję ,ze na uczelni też będzie trochę kwiatków.
Zet tryronometria jest do zrozumienia... podbno.

Sophie

Zet, ja przepraszam, ale co Ty trzymasz w ustach cały czas? <turla się>

maff

To Jest Nasz Tajny Prywatny Łamany Przez Poufny Forumowy Przedmiot Rozpusty Dla Perwersów I Innych Takich

(czyli np. dla mnie... <3 )

Zet

Cytat:

Zet, ja przepraszam, ale co Ty trzymasz w ustach cały czas? <turla się>

Ale to nie ja! [oburza się]
No bo wiesz, kiedy chłopiec chce się nauczyć robić... A zresztą, przeczytaj "Herbacianą". ^__^

Ha, żyjecie.

Zet

PATRZCIE! MÓJ RYSUNEK TU JEST, MÓJ RYSUNEK! W "Paintings & Airbrushing"!
[link widoczny dla zalogowanych]
Boże.... Nawet nie wiecie, jak się cieszę. Przecież ja siedzę sobie na tym dA, nikogo nie obchodzę, a tu takie coś... Może to nie jest nic wielkiego, ale to bardzo wiele dla mnie znaczy. Kurczę.
[nieco chwiejnym krokiem odchodzi, po kilku piwach i drinkach z okazji urodzin, nucąc szalenie wesoło]

Sophie

No ale dokończ! Nie lubię tak jak ktoś zacznie, stawia 3 kropki i każe szukać odpowiedzi gdzie indziej xD <odchodzi chwiejnym krokiem po JEDNYM piwie świętując te urodziny>

Zet

...LODA.

Merrik

O widzę, że tu ktoś żyje. Fajnie^^"
Ja jestem chora, chorsza i bardziej chora. Z dyskusji pseudo filozoficznych na przedmiotach wszelakich przytoczę co następuje:

/przerwa dla Kapusty - przed matmą, dla me przed ge(j)ografią/
Me: Grządko warzywna gdzie lecisz?
Kapust: /patrzy na mnie jak na idiotkę/
Me: no, bo ten. Ja mam pytanie.
Kapust/patrzy na mnie jak na jeszcze więszą idiotkę/
Me: no, bo ten, Kapust nie ułatwiasz mi!
/rozlega się polifoniczna melodyjka, zastępująca dzwonek/
Kapust: Kurdę, ty human, wypowiadać się nie potrafisz. A teraz radzę włączyć ci szósty bieg, pokonać przyspieszenie ziemskie, dokonać niemożliwego i dotrzeć do sali Świtala przed nim, nie będzie to łatwe gdzyz wyżej wymieniony stoi w połowie schodów prowadzących do tejrze sali.
/me biegiem do sali świtala/

Śwital = geograf u którego spóźnienie równe jest z odpytywaniem z mapy, czego ja szczerze nienawidzę. Za spóźnienie uważa fakt wejścia do sali po nim. Na szczęśćie me, uraczone wykładem przykładnego mat-fiza vel grządki z warzywami zdążyło i dokonało cudu wbiegając do sali milimetr przed panem Ś..

xD

Zaheel

Mer ja już coś powiedziałam Ci na temat tej rozmówki Razz

Kapust jest boskixD
Widzę że tu tematy schodzą, na to, co kto w ustach trzymaxD JA mam w twj chwili kubeczek z ciepłą herbatką. Aklimatyzacja w Krakowie przebiegła pomyślnie, ja sie czuje jak bym tuatj mieszkałą. No może poza liniami autobusowymi i tramwajowymi, bo tych jeszcze nie znam i ostatnio wyjechałam nie wiadomo gdzie xD
A ogólnie to mam wkurwa na pene stworzenie. Jak można być tak tępym?

maff

To, że ja nie posiadam ani kawałeczka czasu, to pewnie wszyscy wiedzą.
Poza tym niektórzy zapewne są w podobnej sytuacji.
Jako, że dzisiaj nie poszłam do szkoły w ramach 'wypoczywania' to stwierdziłam, że zajrzę na forum i napiszę parę istotnych rzeczy.

Nie chciałabym, żeby to forum umarło, bo wydaje mi się, że zebranie tutaj garści ciekawych ludzi było niegłupim pomysłem.
Tylko, że wszystko trochę podupadło --> brak czasu.
Postaram się jakoś to naprawić. ^^
Bo trudno, żeby forum się rozwijało, skoro nawet admin tutaj nie zagląda.

Plan mam taki, żeby rozbudować poszczególne działy (mile widziana Wasza pomoc),
następnie/jednocześnie wszem i wobec (i jak najbardziej oficjalnie) zapowiem pojedynek.
Jaki, to sama jeszcze nie wiem, ale się dowiem.
Jak powyższe zamierzenia wcielę w życie, a one przyniosą zadowalakące rezultaty,
to zabiorę się (pewnie nie sama) do... spamowania. xD
Bo kiedyś przecież trzeba sprowadzić tutaj więcej ludzi.

To na tyle, wiem, rozgadałam się. ^^'
Przepraszam, że wyszło nieco oficjalnie.

Sophie

Straszne się cieszę, że to grono się broni mimo jesiennych waitrów! Mam nadzieję, że i zimę przetrwa, bo potem to z górki! Ja niestety nie miałam tyle szczęścia co to grono xDD jakiś czas temu nie poszłam na imprezę na którą BAAAArdzo chciałam iść, bo się rozchorowałam, ale nie chciało mi się leżeć w łóżku, więc szybko wróciłam do szkoły. Skończyło się tak, że tamto małe gówno teraz zamieniło się w anginę, a ja modlę się, eby wyzdrowieć do 9go listopada, bo wtedy moja szkoła ma POŁOWINKI!!! W dodatku nie piłam % chyba z milion lat przez te choroby i nawet jak przejdzie mi gorączka, to pewnie zacznę widzić białe myszki. Laughing

w związku z tym, skoro już trafiłam do knajpy (xD) to poproszę coś najlepiej egzotycznego, coby sobie przyponieć lato Wink

da się zrobić? A ja obiecuję, że ju zawsze będę słuchała rodziców, jak nie będą mnie chcieli puścić do szkoły! Laughing

Sophie

Czy jest tu kto?

maff

Taaa, pewnie nie ma. Ale będzie. Hmm.

Sophie

Hej zgony!!! Pora powstać z martwych! Kto się ze mną napije? xD